Ginger coffee - obrzydliwie skuteczna kawa imbirowa to stary, sprawdzony przepis na przeziębienia i niestrawność. Po poście Jak się pozbyć.... chrapania pojawiły się pytania czy znamy jakieś inne ajurwedyjskie specyfiki i sposoby radzenia sobie z różnymi dolegliwościami. Za wiele ich nie znamy, ale kilka udało nam się od naszych zaprzyjaźnionych Hindusów już uzyskać. Dostaliśmy m.in. przepis na chukku kappi. W Arabii Saudyjskiej i wielu innych krajach napój ten jest znany pod nazwą ginger coffee i gotowe mieszanki można kupić w niemal każdym sklepie. Z kawą - oprócz nazwy - niewiele ma to wspólnego. Przygotowana z tej mieszanki pseudo kawa ma obrzydliwy, piekący smak, ale nie znam lepszego, opartego na naturalnych składnikach lekarstwa na przeziębienia, gorączkę i niestrawność
Ratowałam się tym po naszym zatruciu shawarmą i jak widać mam się dobrze :) Na nic się jednak zdały próby poprawienia smaku tegoż panaceum poprzez dosładzanie czy dodawanie cynamonu. Smak ma wstrętny, ale...... kto powiedział, że lekarstwo musi być smaczne ?
Należy zawsze pamiętać, że wszelkiego typu zioła i suplementy mogą
wchodzić w interakcje z innymi lekami, nasilając lub osłabiając ich
działanie. Dlatego wszelkie tego typu preparaty powinny być stosowane po
konsultacji z lekarze.
Ginger coffee przepis
- na dwie porcje czyli na jeden dzień
1/2 łyżeczki kawy mielonej,
1/2 łyżeczki mielonego imbir,
1/2 łyżeczki lub więcej cukru palmowego (można zastąpić brązowym cukrem),
1/2 łyżeczki suszonej lub 6-7 całych liści świeżej bazylii,
1/2 łyżeczki grubo mielonego czarnego pieprzu lub 10-12 ziaren całego pieprzu,
opcjonalnie dla poprawienia smaku - po szczypcie mielonych goździków, kardamonu i cynamonu
Ginger coffee jak zrobić
Wszystkie składniki z wyjątkiem mielonej kawy zagotować w 500 ml wody. Dodać kawę i gotować jeszcze około 2 minut. Przecedzić i pić gorące dwa razy dziennie przy pierwszych objawach przeziębienia, gorączce lub niestrawności. Można przygotować zapas chukku kappi i przechowywać w szczelnym szklanym słoiczku, ale wówczas cukier palmowy dodajemy dopiero podczas przygotowywania napoju.
W Indiach skąd pochodzi ten przepis używa się nieco innej odmiany bazylii a mianowicie ocimum sanctum (święta bazylia) znanej też pod nazwami tulsi lub tulusi. My jednak przygotowywaliśmy chukku kappi ze zwykłej bazylii (Ocimum basilicum) i też podziałało. W Polsce zarówno tulsi jak i pieprz długi można kupić w sklepach z przyprawami azjatyckimi.
świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy jest skuteczna :)
OdpowiedzUsuń