Surówka z kalarepy
Surówka z kalarepy
Najlepsza sałatka do obiadu.
Surówka z kalarepy pasuje niemal do każdego dania głównego. Doskonale sprawdza się też jako drugie śniadanie do pracy. Ta super prosta sałatka z kalarepy zawiera też jabłko, sok z cytryny, tłoczony na zimno olej lniany i miód, ale możesz do niej dodać starty na tarce żółty ser lub pozostałe z obiadu upieczone mięso. Ja często dodaję także pokrojone w cienkie plasterki chili, rzodkiewkę i marchewkę. To jest dopiero uczta. Świeże, chrupiące warzywa i soczyste Jabłka Grójeckie polane ulubionym sosem są doskonałą propozycją na każdą okazję.
Kalarepa zawiera dużą ilość błonnika i ma tylko 27 kalorii w 100 gramach, więc
jeśli dbasz o linię, to surówka z kalarepy jest wymarzoną jesienną sałatką dla
Ciebie. Kalarepa wspomaga również pracę nerek, ułatwiając usuwanie z organizmu
szkodliwych substancji. Jabłka Grójeckie i miód dostarczają witamin i
minerałów, które chronią organizm przed infekcjami, a tłoczony na zimno olej lniany wpiera układ trawienny.
Surówka z kalarepy
proporcje dla 2-4 osób
- 2 małe kalarepy, to mniej więcej 350-400 g
- 1 duże Jabłko Grójeckie
- opcjonalnie około 100 g startego żółtego sera
- opcjonalnie skórka otarta z pomarańczy lub limonki lub cytryny
- kilka rzodkiewek
- garść szczypiorku
- 1-2 łyżki oleju tłoczonego na zimno, najlepiej sprawdza się olej lniany lub rzepakowy
- 1 łyżka soku z cytryny lub 2 łyżki soku z pomarańczy
- 1 łyżka płynnego miodu
- sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
Tłoczone na zimno oleje lniany i rzepakowy są stosunkowo niedrogie w porównaniu z olejami z innych ziaren. Ze względu na neutralny smak doskonale sprawdzają się jako składnik sosów sałatkowych. dlatego chętnie po nie sięgam przygotowując surówki i sałatki do obiadu. Olej użyty do tej surówki z kalarepy pochodzi z Pasieki Rodziny Sadowskich.
Surówka z kalarepy przepis
1. Obierz kalarepę. Jabłek Grójeckich nie musisz obierać, ponieważ najwięcej witamin znajduje się w skórce i bezpośrednio pod skórką. Wystarczy, że dokładnie umyjesz jabłka.
2. Pokrój kalarepę, jabłko i rzodkiewki na zapałki o grubości około 4 mm, a
szczypiorek posiekaj.
3. W dużej misce wymieszaj kalarepę, jabłko, szczypiorek i rzodkiewkę i
ewentualnie dodaj starty na tarce żółty ser.
4. Przygotuj dressing - wymieszaj sok z cytryny z tłoczonym na zimno olejem i miodem.
5. Polej sałatkę sosem i dopraw do smaku solą i pieprzem.Możesz dodać także skórkę otartą z cytrusów i pokrojoną w cienkie paseczki papryczkę chili.
Super! Na pewno ją zrobię. Uwielbiam w sałatce takie kawałki różnych owoców i warzyw do obiadu lub jako samodzielna przekąska.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kalarepę ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielbicielką sałatek.
OdpowiedzUsuńTwój przepis jest idealny. Smacznie i zdrowo, ja osobiście lubię małe i młode kalarepki, dodaję też do sałatki młode listki. Świetny pomysł na dodanie chili, tę papryczkę mogę jeść z wszystkim, nawet z jajecznicą :-)
Pozdrawiam :-)
Irena-Hooltaye w podróży
Olu, powiem Ci, ze nigdy tak nie kroiłam składników na surówkę. I bardzo mi się to podoba. Zamierzam tak zrobić ☺️
OdpowiedzUsuńKalarepę uwielbiam i często robię utartą ze śmietaną z olejem jeszcze nie próbowałam, ale mam pytanie. Kiedyś moja mama miała pić olej lniany ze względu na jakieś tam zalecenie i kupiłam taki olej i był GORZKI, czy ta goryczka nie przeszkadza w sałatce?
OdpowiedzUsuńRety! Ile tu witamin 😍😍😍 zjadłabym wszystko sama 🙈
OdpowiedzUsuńKalarepa... warzywo po ktore chodziliśmy na szaber do ogrodnika 🙈 az wstyd o tym mówić... ale jak na własnej działce nie było, na rynku nie było, a ogrodnik miał to się go troszke uszczupliło :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis i wykorzystam, ba na mije szczęście od jakiegos czasu mamy kalarepę w osiedlowym sklepie :)
Ty witaminy aż proszą żeby je przygarnąć. Wyobrażam sobie jak smakuje ta sałatka aczkolwiek skuszą się na nią osobiście, Zrobię ją. Użyję nawet tych konkretnych jabłek ponieważ boję się że mogłabym ją zepsuć innymi.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czemu, ale surówki z kalarepy jakoś nie są popularne w moim domu. Przeważnie chrupiemy kalarepkę samą, pokrojoną w plastry. Surówkę wypróbuję bardzo chętnie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Smacznie, zdrowo i kolorowo, to lubię i bardzo cenię :) chętnie zrobię, taka suróweczkę można zjeść zawsze i do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kalarepkę,zawsze będzie kojarzyć się z moim kochanym dziadkiem. Sałatka na pewno pyszna,juz zapisałam przepis bo ostatnio mogę kupić kalarepkę w polskim sklepie, w UK ogólnie jest mało popularna,co bardzo mnie dziwi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam łączyć warzywa z owocami. Nie dość, że to bomby witaminowe, to smaki obłędne. Masz rację, oleje tłoczone na zimno to prawdziwa wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńKalarepę zawsze jadamy samą, ale taka surówka pewnie by nam zasmakowała.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, będę próbować!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kalarepę. Chętnie przygotuję tę surówkę! :)
OdpowiedzUsuń