Wołowina z imbirem i pędami bambusa
Nie mam pojęcia ile ta potrawa ma wspólnego z kuchnią chińską, ale u nas w domu nazywamy ją "wołowiną po chińsku". lub "wołowiną imbirową"
Jest to kolejny przepis z serii "proste jak konstrukcja młotka", a przy tym szybki w przygotowaniu.
Składniki - proporcje dla dwóch dorosłych bardzo głodnych osób
Mięso lekko zamrozić, a następnie pokroić na jak najcieńsze plasterki - vide zdjęcie nr 1
Pokrojone mięso marynować w marynacie z sosu sojowego, wody, alkoholu, miodu i przypraw (według uznania - pieprz, ostra papryka, trawa cytrynowa) przez minimum 24 godziny.
Po zamarynowaniu odsączyć z marynaty i obsmażyć na patelni na ostrym ogniu. Kiedy mięso będzie już niemal miękkie dodać pokrojoną w cienkie piórka cebulę i dalej podsmażać, aż cebula zrobi się szklista. Następnie dodać pokrojoną w cienkie paski paprykę, pędy bambusa, bardzo drobno posiekany imbir, podlać niewielką ilością wody. żeby się nie przypaliło i dusić około 10 minut.
Kiedy wszystko będzie miękkie zagęścić 1 łyżką mąki ziemniaczanej wymieszanej z 1-2 łyżkami sosu sojowego i niewielką ilością wody (około 1/2 szklanki).
Podawać z makaronem ryżowym, ryżem lub warzywami (dobrze komponuje się z brokułami)
Uwaga - nie dodaję do tego dania soli, ponieważ sos sojowy jest dość słony
Jest to kolejny przepis z serii "proste jak konstrukcja młotka", a przy tym szybki w przygotowaniu.
Składniki - proporcje dla dwóch dorosłych bardzo głodnych osób
- 40 - 50 dag wołowiny
- 1/2 słoiczka pędów bambusa
- 1 małe chili
- 1 papryka (zielona, czerwona, żółta - kolor bez znaczenia)
- 1 cebula średniej wielkości
- od 2 do 5 cm kawałek imbiru (w zależności od upodobań smakowych)
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- oliwa lub olej do smażenia
- 1/3 szklanki sosu sojowego
- 1-2 łyżki stołowe płynnego miodu
- 3 łyżki stołowe wody
- 3 łyżki stołowe sake lub wytrawnego cherry lub czystej wódki
- pieprz, mielona trawa cytrynowa i ostra papryka do smaku
- patelnia o dużej średnicy - wołowinę smażymy kładąc jeden plasterek mięsa obok drugiego
- bardzo ostry nóż
Mięso lekko zamrozić, a następnie pokroić na jak najcieńsze plasterki - vide zdjęcie nr 1
Pokrojone mięso marynować w marynacie z sosu sojowego, wody, alkoholu, miodu i przypraw (według uznania - pieprz, ostra papryka, trawa cytrynowa) przez minimum 24 godziny.
Po zamarynowaniu odsączyć z marynaty i obsmażyć na patelni na ostrym ogniu. Kiedy mięso będzie już niemal miękkie dodać pokrojoną w cienkie piórka cebulę i dalej podsmażać, aż cebula zrobi się szklista. Następnie dodać pokrojoną w cienkie paski paprykę, pędy bambusa, bardzo drobno posiekany imbir, podlać niewielką ilością wody. żeby się nie przypaliło i dusić około 10 minut.
Kiedy wszystko będzie miękkie zagęścić 1 łyżką mąki ziemniaczanej wymieszanej z 1-2 łyżkami sosu sojowego i niewielką ilością wody (około 1/2 szklanki).
Podawać z makaronem ryżowym, ryżem lub warzywami (dobrze komponuje się z brokułami)
Uwaga - nie dodaję do tego dania soli, ponieważ sos sojowy jest dość słony
wołowinę pokroić na jak najcieńsze plasterki |
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych