Parzenie herbaty czarnej i ziół
Parzenie herbaty czarnej i ziół - wydawałoby się prosta czynność, którą wykonywaliśmy setki razy nie powinna nastręczać trudności. W końcu herbata to obecnie jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Jednak wszechobecny pośpiech i komercjalizacja, które ogarnęły świat w XX i XXI wieku doprowadziły do upadku kultury picia herbaty i tradycyjnego jej zaparzania. Najczęściej sięgamy po ekspresowe torebki, rozwiązanie względnie tanie i wygodne. Nie zwracamy uwagi na takie "drobiazgi" jak jakość zamkniętego w torebce suszu, stopień rozdrobnienia liści czy twardość wody, a czas parzenia herbaty oceniamy po kolorze naparu.
Jeśli zależy nam, aby w pełni wydobyć smak i aromat naparu, warto sięgnąć po herbaty sypane i parzyć w porcelanowym czajniczku lub zaparzaczu do herbaty, którego koszt nie przekracza kilku złotych.
Warto też zapamiętać kilka podstawowych reguł, którymi rządzi się parzenie herbaty czarnej i ziół
Wybierając zaparzacz do herbaty warto zwrócić uwagę z jakiego materiału został wykonany, czy nie ulega odkształceniom oraz czy posiada stosowne atesty. Nie mniej ważna jest wygoda użytkowania np. możliwość mycia w zmywarce czy dopasowanie wielkością do ulubionego kubka.
Należy też wziąć pod uwagę, że zaparzacze stalowe mogą nadawać herbacie metaliczny posmak, a zaparzacze ceramiczne obniżają nieco temperaturę wody, co wpływa na smak herbaty.
Oprócz zaparzaczy o wymyślnych, choć nie zawsze wygodnych w użytkowaniu kształtach, na rynku są też dostępne zaparzacze w formie łyżeczki np. zaparzacze Patruuna, które w przeciwieństwie do modeli na łańcuszku lub silikonowej nitce nie wpadają do kubka i zapewniają bardzo dobrą cyrkulację wody. Estetycznie zapakowany zaparzacz do herbaty będzie zarazem idealnym prezentem gwiazdkowym.
Nie polecam natomiast korzystania z zaparzaczy tłokowych do parzenia herbaty. Zbyt długie pozostawienie liści w wodzie powoduje, że herbata nabiera goryczy.
Jeśli zależy nam, aby w pełni wydobyć smak i aromat naparu, warto sięgnąć po herbaty sypane i parzyć w porcelanowym czajniczku lub zaparzaczu do herbaty, którego koszt nie przekracza kilku złotych.
Warto też zapamiętać kilka podstawowych reguł, którymi rządzi się parzenie herbaty czarnej i ziół
Parzenie herbaty czarnej i ziół
- Parząc herbatę w czajniczku powinniśmy go najpierw ogrzać przepłukując przez mniej więcej minutę wrzątkiem, a następnie dokładnie wysuszyć.
- Herbaty czarne zalewamy tzw. białym wrzątkiem czyli wodą o temperaturze 96 stopni C, ale jeszcze przed jej przegotowaniem. Czas parzenia czarnych herbat wynosi około 2,5 do 4,5 minuty, przy czym im większe liście lub wyższy poziom twardości wody, tym dłuższy czas parzenia.
- Pozostawienie w kubku lub zaparzaczu tłokowym herbacianych liści przez długi czas (powyżej 5-7 minut) powoduje, że herbata staje się gorzka.
- Cytrynę dodajemy do herbaty po wyjęciu z kubka liści lub torebki ekspresowej. Kontakt cytryny z liśćmi herbaty powoduje wydzielanie szkodliwego dla organizmu cytrynianu glinu
- Napary (herbatki) ziołowe np. z mięty lub melisy zazwyczaj przygotowujemy zalewając zioła wodą o temperaturze 98-100 stopni i parzymy około 4 do 8 minut. W tym przypadku warto jednak przestrzegać zaleceń zawartych na opakowaniu.
- Herbaty z suszu owocowego, jak np. jabłkowa lub karkade - egipska herbata z hibiskusa, zalewamy wodą o temperaturze około 90 stopni i parzymy przez 8-12 minut.
- Parząc herbatę w zaparzaczach nie ugniatamy liści, musimy im pozostawić miejsce, aby mogły się rozwinąć i tym samym uwolnić smak i aromat herbaty
Parzenie herbaty czarnej i ziół |
Co to jest biały wrzątek
Biały wrzątek, określany też czasami jako biała woda lub białe wrzenie, to ten moment gotowania wody, kiedy na jej powierzchni widzimy, tak dużą ilość pęcherzyków powietrza, że woda sprawia wrażenie białej lub mętnej. Ten etap gotowania trwa bardzo krótko, po nim następuje przegotowanie wody. Pozbawiona tlenu woda zubaża smak i aromat herbaty.Zaparzacze do herbaty i ziół
Jeśli nie mamy możliwości np. w pracy zajmować się ogrzewaniem i suszeniem czajniczka warto skorzystać z zaparzacza do herbaty. Niedrogi i niepozornie wyglądający kuchenny gadżet ułatwi przygotowanie smacznego napoju. Możemy w nim także parzyć zioła i herbaty rooibos. Korzystając z zaparzacza mamy możliwość przerwać, w odpowiednim dla nas momencie, proces parzenia herbaty i pozbyć się fusów, bez konieczności cedzenia herbaty przez sitko.Wybierając zaparzacz do herbaty warto zwrócić uwagę z jakiego materiału został wykonany, czy nie ulega odkształceniom oraz czy posiada stosowne atesty. Nie mniej ważna jest wygoda użytkowania np. możliwość mycia w zmywarce czy dopasowanie wielkością do ulubionego kubka.
Należy też wziąć pod uwagę, że zaparzacze stalowe mogą nadawać herbacie metaliczny posmak, a zaparzacze ceramiczne obniżają nieco temperaturę wody, co wpływa na smak herbaty.
Oprócz zaparzaczy o wymyślnych, choć nie zawsze wygodnych w użytkowaniu kształtach, na rynku są też dostępne zaparzacze w formie łyżeczki np. zaparzacze Patruuna, które w przeciwieństwie do modeli na łańcuszku lub silikonowej nitce nie wpadają do kubka i zapewniają bardzo dobrą cyrkulację wody. Estetycznie zapakowany zaparzacz do herbaty będzie zarazem idealnym prezentem gwiazdkowym.
Nie polecam natomiast korzystania z zaparzaczy tłokowych do parzenia herbaty. Zbyt długie pozostawienie liści w wodzie powoduje, że herbata nabiera goryczy.
Mam nadzieję, że niektórym z naszych Czytelników powyższe porady pomogą poprawić smak biurowej herbatki :)
jak ja kocham ziołowe napary.. mniam :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam herbaty owocowe z suszu
Usuń