Ramen - zupa szczęścia i miłości
Ramen - zupa szczęścia i miłości
- kultowa japońska zupa
Ramen - zupa szczęścia i miłości autorstwa Tove Nilsson miała premierę zaledwie kilka dni temu, ale... były to dla mnie bardzo pracowite dni. Z jednej strony, niezwykle interesująca, pełna cennych wskazówek lektura, z drugiej wykorzystywanie świeżo nabytej wiedzy w praktyce. Tylko w minionym tygodniu powstały w naszej kuchni trzy różne rameny. Jeden z nich widzicie na zdjęciu poniżej, a już niebawem na blogu pojawi się przepis.
Ramen - zupa szczęścia i miłości - Cztery Fajery
Książka Tove Nilsson to pełen praktycznych porad zbiór przepisów na jedno z najsłynniejszych dalekowschodnich dań. Ale nie tylko. Autorka nie zapomniała też, o tych czytelnikach, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z ramenem. Dużym ułatwieniem jest zastosowanie w przepisach bazowych podwójnego systemu miar - mamy wiec podane np. 10 alg kombu, ale też ich wagę w gramach.
W książce Ramen - zupa szczęścia i miłości znajdziemy m.in. informacje o podstawowych produktach, które mogą okazać się niezbędne do przygotowania ramenu, obszerny fragment poświęcony prawidłowemu przyrządzaniu bulionów, w tym słynnych na całym świecie dashi i tonkotsu, oraz nie mniej istotne receptury na esencje smakowe jak syczuańska pasta z chili czy mayu - olej z palonym czosnkiem.
Miłym zaskoczeniem były dla mnie przepisy na makarony - ramen, udon i soba oraz sos ponzu. Dotychczas wykorzystywałam do ramenu przyprawy i makarony kupione w sklepach internetowych, niebawem spróbuję przygotować je samodzielnie.
Całość uzupełniają przepisy na przekąski czyli "małe dania", pierożki gyoza z rozmaitymi farszami, przygotowywane z kapusty okonomiyaki, dania z makaronem w roli głównej oraz marynowane warzywa, grzyby i owoce.
Bardzo lubię ramen, ale nie mogłabym o sobie powiedzieć, że jestem znawcą kuchni krajów Dalekiego Wschodu, znacznie lepiej znam przepisy i tradycje kulinarne krajów Zatoki Perskiej i Półwyspu Indyjskiego. Ramen Zupa szczęścia i miłości, okazał się więc dla mnie kopalnią wiedzy, także o zupełnie mi nie znanych potrawach. Napisana przystępnym językiem, pięknie wydana i bogato ilustrowana książka to nie tylko obowiązkowe must have w każdej kulinarnej biblioteczce, ale też doskonały prezent pod choinkę.
Tytuł: Ramen. Zupa szczęścia i miłości
Autor: Tove Nilsson
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 22 październik 2019
Liczna stron: 152
Twarda oprawa
Ramen - zupa szczęścia i miłości
Nigdy nie miałam okazji zrobić sama ramenu - boję się? Możliwe. Chciałabym w końcu się przemóc :)
OdpowiedzUsuńTeż przez długi czas się bałam ramenów. Teraz robię średnio 3 w miesiącu. Ogromnym ułatwieniem jest wolnowar - wrzucam składniki do misy, ustawiam czas i nie muszę niczego nadzorować
Usuń